Zasilacz laboratoryjny-jaki? Jaki wybrać? |
Falco pisze: Moc tranzystorów jest, bo można z tych zasilaczy wyciągnąć te 5A ale przy tym prądzie na dłuższą metę te tranzystory odchodzą do wieczności. Niestety powód nie jest mi znany. W większości przypadków radiator na którym zainstalowane są tranzystory, pomimo wymuszonego chłodzenia wentylatorem jest poprostu za mały i to jest najczęstszą przyczyną usterki tranzystorów. Sam się o tym przekonałem, kupując (świadomie) taki chiński zasilacz (Zaoxin). Od razu po zakupie sprawdziłem czy wszystko działa i rozebrałem go (nie zależało mi gwarancji). Radiator, to była cienka aluminiowa blaszka o wym. ok.90x90mm i gr.ok.2mm a na niej zainstalowane dwa tranzystory 2N3055 w obudowie TO220. Pomiędzy nimi termostat na 50st. Taka powierzchnia radiatora, to może być stosowana do odprowadzania kilku W a nie tam, gdzie są wytrącane konkretniejsze moce. Oczywiście wstawiłem większy radiator. Mostek prostowniczy stanowiły cztery diody wlutowane w płytę pcb, które zostąpiłem mostkiem Graetza i umieściłem na radiatorze. Chińskie potencjometry od regulacji prądu i napięcia wylądowały w koszu, ponieważ nie domagały zmieniając same od czasu do czasu swoją rezystancje. Wentylator wymieniłem na wydajniejszy i dorobiłem dwa biegi. Po wymianie tych rzeczy przeprowadzilem test na wytrzymałość, polegający na zwarciu wyjścia przy maksymalnym prądzie 5,31A i napięciu ok.1,5V przez 24h. Zasilacz przeszedł test pozytywnie. Poza (w większości przypadków) pracą z małymi prądami raz na jakiś czas z bdb rezultatami ładuję akumulator 12V/100Ah maksymalnym prądem zasilacza. |