Zasilacz laboratoryjny-jaki? Jaki wybrać? |
Marek_SWL pisze: SP6MCW pisze: Przy konstruowaniu zasilacza często pomijane są kondensatory podłączone do diod prostowniczych. Efektem jest sporo zakłóceń. Szczególnie gdy prostownik ma za zadanie dać kilkanaście amperów. Możesz jaśniej o tych kondensatorach? W którym miejscu i jakie zastosować? Chodzi o równoległe do diod kondensatory na odpowiednie napięcie w układzie Graetz'a, ale ja osobiście wolę na każdą diodę równolegle wlutować rezystory bezindukcyjne(blidery) 100-200k w celu wyrównania napięcia na wszystkich 4 diodach. Kondensatory przy niskich napięciach uważam za zbyteczne. Co innego w zasilaczach anodowych, gdzie należy dawać elektrolity o jak największej pojemności zbocznikowane również równoległymi rezystorami 100-200k. Tam są one konieczne dla umożliwienia rozładowania się kondensatorów elektrolitycznych po wyłączeniu zasilacza. Natomiast w zasilaczach niskich napięć od wielu lat z powodzeniem stosuję najekonomiczniejszy sposób prostowania przez podwajacz napięcia na 2 mocnych diodach krzemowych i to zarówno napięcia z transformatora, jak i bezpośrednio z sieci. |