Jakie radio na początek?
    retros pisze:

    Ja w pełni się z Tobą zgadzam, no morze poza tym że zawody to wyścig szczurów. Mnie na razie nie ciągnie do tego ale wierzę że wielu kolegów bierze w nich udział nie tylko dla pucharu, dyplomu itp. ale również dla satysfakcji, robienia wielu łączności po prostu. Ja mam inne wydatki i nie mogę sobie pozwolić na sprzęt za kilka tys., ta Hydra spodobała mi się, trzy pasma, 50W za przyzwoite pieniądze. To mi wystarczy na dosyć długo myślę, a do tego to polski sprzęt, też to dla mnie istotne.Zamówiłem u Pawła przed Nowym Rokiem.


Może to brzmi brutalnie, ale wystarczy posłuchać, co się dzieje w czasie zawodów. Najczęstszy przypadek to pojedynek mocy kilku stacji na tej samej lub bardzo się nakładającej częstotliwości, kto ma więcej pary w kotle, ten zbójeckim prawem wymiata innych. Przekraczanie dopuszczalnych mocy licencyjnych to już najczęstsza praktyka, a wychodzenie poza dozwolone wycinki pasm praca we fragmentach zarezerwowanych dla DX to jest na porządku dziennym. Dlatego ja to tak nazywam, zresztą nie tylko ja. To jest powodem, że od 30 lat już w żadnych zawodach nie biorę udziału. zdziwiony
Smutne, ale długo by o tym pisać. Niemniej komu się taka szalona rywalizacja podoba, niech sobie w tym uczestniczy. pan zielony

No ale jak będziesz miał HYDRĘ, to z nią na pewno w zawodach nie powalczysz, ale chętnie jak Cię usłyszę, to pogadamy. bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM