Jak przynależność do związku krótkofalowców widzą w świecie
Nikt nikogo do niczego nie zmusza a jak to jest w SP?
Co do LOK to się zgadzam z moim przedmówcą, że go zniszczono. Przyszła era gospodarki rynkowej i nagle we wszystkich oddziałach wojewódzkich i powiatowych LOK zlikwidowano etaty biurowe, a pomieszczenia powynajmowano na prywatne gabinety kosmetyczne, okulistyczne, fryzjerskie i inne zbijające kasiorę i dające kasiorę właścicielom lokalu. Tym sposobem my pasjonaci krótkofalarstwa zostaliśmy wywaleni na zbity pysk, bo nawet tam, gdzie istniały radiokluby to też im LOK podziękował, żeby zahandlować kolejnymi lokalami na wynajem. Coś o tym wiem, bo kilka lat temu przez wiele miesięcy usiłowaliśmy w naszym mieście reaktywować radioklub, który mieścił się kiedyś w zarządzie powiatowym LOK, ale wszystko się rozbijało o brak lokalu, czarna rozpacz. Byliśmy gotowi poświęcać swój czas na tygodniowe dyżury i nawet na początek udostępniać swój sprzęt KF, ale niestety, siłą wyższa. Jeszcze gdzieniegdzie trafia się okazja usłyszeć na pasmach stary znak klubu LOK, ale są to naprawdę sporadyczne przypadki, a dawniejsza rezerwacja pierwszej litery K w sufiksie znaku SP odchodzi w zapomnienie i wielu indywidualnych nadawców pokusiło się o zdobycie pozwolenia właśnie w takim układzie, a potem się dziwią gdy korespondent ich pyta, czy są stacją klubową. Gdyby wcześniej o tym pomyśleli, to by uszanowali tradycję i nie brali takich znaków, bo już od dawna wybór w tym temacie jest bardzo szeroki. To samo dotyczy uwolnienia pierwszej litery sufiksu P i Z w znakach SP.
Warto wspomnieć, że te 3 litery w sumie szło połączyć w skrót P Z K pomysł

W reszcie tego tematu na razie milczę, bo już dość tu napisałem. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM