Nowa zabawka - USDX.
Sześciozakresowy kieszonkowy transceiver.
Mario. Jeżeli gwizdy nie będą przeszkadzały w nawiązywaniu łączności, to można je sobie odpuścić ale w przeciwnym razie, możesz spróbować bocznikować kondensatorami np.100n zasilania układów scalonych do masy. Miejsce wlutowania kondziorka nie jest bez znaczenia, muszą być wlutowane zaraz przy samym układzie. Ekrany też nie zaszkodzą ale nie mogą robić przypadkowych zwarć z innymi pinami, bo będzie umfall.
Nie wiem jak zbudowana jest Twoja wersja ale zobacz wersję Mirka SP5GNI https://hf5l.pl/trx-usdx-z-arduino/. Tak czy siak, warto poczytać przed grzebaniem a może nawet się z nim skontaktować w tej sprawie.
Ciekawe jak będzie sobie radził ten trx w terenie z dala od zakłóceń RFI. Czy mocy wystarczy dla stacji, które będziesz słyszał a które będą nadawały ze 100W i więcej... jęzor
Co do anteny, to zależy od Twoich oczekiwań. Jeżeli kilka pasm, to może g5rv? Jest kieszonkowa i można rozwiesić jako ivee przez jakieś drzewo, a jeśli do dx i jedno pasmo, to może gp 1/4 z kawałka linki pionowo podwieszonej np. do gałęzi drzewa lub kawałek wędki z włókna szklanego i linka przyklejona taśmą doń. Możesz mieć też kilka kawałków linki o odpowiednich długościach na różne pasma, wszystkie połączone razem do fidera i porozkładane promieniście, podwieszone do gałęzi drzewa. Takie wielopasmowe gp. Przydałyby się radiale o różnych długościach na podłożu, połączone z ekranem koncentryka, będzie lepsza wydajność. Wbrew pozorom można to wszystko zmieścić do jednej z kieszeni plecaka, no może w dwóch wesoły Wyniki z użyciem tak prostej gp mogą Ciebie mocno zaskoczyć wesoły No i na koniec trochę czasochłonna w wykonaniu i niestety jednopasmowa ale za to lepsza do qrp, bo bardzo skuteczna duble bazooka wesoły To tak na szybko co mi przyszło do głowy pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM