Ale mam ubaw, no niech mnie dundel ściśnie Czekacie na pozwolenie autora na udostępnienie przetłumaczenego tekstu, którego on nie przetłumaczył Jeśli jakiś tekst jest udostępniony publicznie, to wystarczy go zacytować, podać jego źródło i wrzucić swoje tłumaczenie. Nie potrzeba żadnego pozwolenia, bo przetłumaczony tekst jest własnością intelektualną tłumacza i to on decyduje o udostępnieniu. Jeżeli tłumacz udostępni publicznie swój przetłumaczony tekst, to następna osoba udostępniając go w innym miejscu musi podać jego źródło. Tak to wygląda od strony prawnej. A wy się tutaj pitolkujecie przez bibułkę od trzech lat |